Rzeczy, których nie dokończyliśmy

Książkę dostałam w cenie baardzo promocyjnej przy zakupie innego tytułu z fantastyki naukowej. Przez przypadek. Chciałam bardzo pogratulować wytrwałości wszystkim, którzy tę pozycję przeczytaliście. Jesteście wielcy.
O, Boziu! Przez "Słowika" kiedyś przebrnęłam klnąc na każdej stronie bo błędów co nie miara w nim było, ale przy "Rzeczy, których nie dokończyliśmy" to był majstersztyk.

Obiecałam sobie nie pisać nic złego i tak też zrobię, ponieważ uważam, że jeśli książka ma tylu fanów to bardzo dobrze i nikt mi nie wmówi że czytelnictwo upada. Każdy rodzaj literatury jest dla odpowiednich czytelników i tylko to się liczy, nie wolno oceniać, każdy czyta co lubi, ale najważniejsze, że czyta.
Lubię każdy rodzaj literatury, ale jednak powinna być jakaś granica, którą stanowić powinien wydawca.

Podziwiam wszystkich czytelników, którzy przebrnęli przez strony książki Rebecca Yarros.
Przykro mi tylko, że nie dałam rady czytać tych dialogów i że nie mogę nazwać tej pozycji słowem zgodnie z moim sumieniem.
To jest jakaś pomyłka.

Książkę dostałam w cenie baardzo promocyjnej przy zakupie innego tytułu z fantastyki naukowej. Przez przypadek. Chciałam bardzo pogratulować wytrwałości wszystkim, którzy tę pozycję przeczytaliście. Jesteście wielcy.
O, Boziu! Przez "Słowika" kiedyś przebrnęłam klnąc na każdej stronie bo błędów co nie miara w nim było, ale przy "Rzeczy, których nie dokończyliśmy" to...

„Rzeczy, których nie dokończyliśmy” napisane przez Rebeccę Yarros to ewidentnie powieść filmowa. Zdecydowanie w trakcie czytania widziałam kadry z filmu. Warstwa językowa działa bardzo na wyobraźnię. Książka ma przede wszystkim ciekawą narrację, a wydarzenia toczą się w czasie wojny i współcześnie, a mnie taki właśnie zabieg chyba nigdy się nie znudzi. Trudno mi stwierdzić czy to powieść obyczajowa z historią w tle, czy jednak romans, ale najważniejsze, że świetnie się czyta i ostatecznie zakończenie jest bardzo zaskakujące. Muszę przyznać, że takiego zwrotu akcji się nie spodziewałam i „szczęka mi opadła” W każdym razie współcześnie Georgia decyduje się na wydanie niedokończonej książki swej sławnej prababci – autorki romansów. Poczytny pisarz kończy powieść, a prawnuczka „trzyma rękę na pulsie” i poznaje historię zmarłej już nestorki rodu. Polecam bardzo, mnie fabuła wciągnęła ogromnie.

„Rzeczy, których nie dokończyliśmy” napisane przez Rebeccę Yarros to ewidentnie powieść filmowa. Zdecydowanie w trakcie czytania widziałam kadry z filmu. Warstwa językowa działa bardzo na wyobraźnię. Książka ma przede wszystkim ciekawą narrację, a wydarzenia toczą się w czasie wojny i współcześnie, a mnie taki właśnie zabieg chyba nigdy się nie znudzi. Trudno mi stwierdzić...

Niniejsza książka była dla mnie zaskoczeniem, podobna gatunkiem, ale inna od tych, które ostatnio miałam okazję czytać.
Doskonale nadaje się do spokojnego, powolnego przemierzania, nie uzależnia, nie woła z kąta nie pozwalając oderwać od niej myśli.
Odpowiadał mi sposób w jaki autorka rozpisała fabułę. Zdążyłam poznać i polubić bohaterów, tych którzy zasłużyli na moją sympatię. Dzięki plastycznym opisom i lekkości pióra autorki łatwo było dać się ponieść wyobraźni. Momentami miałam wrażenie jakby przed oczami przemierzały sceny z filmu, znając przy tym myśli bohaterów (co zawsze jest dla mnie wartością dodaną czytelnictwa, w odróżnieniu od śledzenia ożywionych na ekranie obrazów). Dostarczyła mi wzruszeń, ale w dyskretny niewymuszony sposób.
Romantyczkom polecam.

Niniejsza książka była dla mnie zaskoczeniem, podobna gatunkiem, ale inna od tych, które ostatnio miałam okazję czytać.
Doskonale nadaje się do spokojnego, powolnego przemierzania, nie uzależnia, nie woła z kąta nie pozwalając oderwać od niej myśli.
Odpowiadał mi sposób w jaki autorka rozpisała fabułę. Zdążyłam poznać i polubić bohaterów, tych którzy zasłużyli na moją...

Wojenna historia jest cudowna, czuć emocje, naturalność. Dałabym w ocenie 10/10 gdyby tylko o nią chodziło. Jednak współczesna historia miłosna była banalna i mdła, aż dziwne, że autorka napisała dwa opowiadania o miłości tak niespójne pod względem emocjonalnym. Końcówka świetna:) nie żałuję czasu poświęconego dla tej pozycji dzięki historii Scarlett i Jamesona oraz Constance.

Wojenna historia jest cudowna, czuć emocje, naturalność. Dałabym w ocenie 10/10 gdyby tylko o nią chodziło. Jednak współczesna historia miłosna była banalna i mdła, aż dziwne, że autorka napisała dwa opowiadania o miłości tak niespójne pod względem emocjonalnym. Końcówka świetna:) nie żałuję czasu poświęconego dla tej pozycji dzięki historii Scarlett i Jamesona oraz Constance.

Dobry romans autorstwa Rebecci Yaros. Szczególnie podobała mi się historia rozgrywająca się w Londynie podczas II Wojny Światowej. Sporo tu emocji, zaskakujących wydarzeń i interesujących bohaterów. Druga oś wydarzeń ma miejsce współcześnie w Kolorado. Ta część mniej mnie zaintrygowała, brakowało mi przysłowiowej chemii między bohaterami.
Może ta powieść nie zrobiła na mnie tak dużego wrażenia jak na innych czytelnikach, jednak uważam, że warto po nią sięgnąć.

Dobry romans autorstwa Rebecci Yaros. Szczególnie podobała mi się historia rozgrywająca się w Londynie podczas II Wojny Światowej. Sporo tu emocji, zaskakujących wydarzeń i interesujących bohaterów. Druga oś wydarzeń ma miejsce współcześnie w Kolorado. Ta część mniej mnie zaintrygowała, brakowało mi przysłowiowej chemii między bohaterami.
Może ta powieść nie zrobiła na mnie...

+15 nie z uwagi na drastyczne sceny, a tematykę. Młodszych może nudzić taki dorosły świat - wojna, rozwody, kłamstwa, świat wydawniczy.
Książka jest dla mnie wielkim zaskoczeniem. Autorkę znam z fantastyki (którą oceniam na 5/5) i ta pozycja pokazuje jaką jest utalentowaną pisarką. Mamy tutaj dwa główne wątki - jednego z nich akcja ma miejsce w czasach II WŚ, drugiego w teraźniejszości. Od początku myślałam, że wiem jak potoczyły się losy wojennych bohaterów. Prawie do ostatnich stron byłam o tym przekonana. Pod koniec powieści okazało się że g... wiedziałam. Autorka zrobiła taki plot twist, że aż byłam w głębokim szoku.

Wszystko zaczęło się od tego jak w czasie wojny Scarlett, córka angielskiego arystokraty zaciągnęła się do wojska i zaczęła pracować dla wywiadu (taki tajniak). Tam spotkała niezmiernie czarującego i przystojnego amerykańskiego pilota. Od pierwszych stron wiemy, że Scarlett w przyszłości stała się sławną pisarką.
Prowadzi nas to do ich prawnuczki Georgii, która jest zarządcą spadku po zmarłej prababci. W wyniku działań pazernej matki pojawia się wydawca oraz pisarz chętny do dokończenia pierwszej i jedynej niewydanej książki Scarlett - historii miłości jej i Jamesona. Noah jest przystojny i wie czego chce od życia. Sławny pisarz nie przywykł, aby dyktować mu warunki. Georgia nie ufa mu w ogóle. Zresztą ona nie ufa nikomu - matka ciągle ją porzucała, były mąż notorycznie zdradzał.

+15 nie z uwagi na drastyczne sceny, a tematykę. Młodszych może nudzić taki dorosły świat - wojna, rozwody, kłamstwa, świat wydawniczy.
Książka jest dla mnie wielkim zaskoczeniem. Autorkę znam z fantastyki (którą oceniam na 5/5) i ta pozycja pokazuje jaką jest utalentowaną pisarką. Mamy tutaj dwa główne wątki - jednego z nich akcja ma miejsce w czasach II WŚ, drugiego w...

Tylko zakończenie było zaskakujące. Reszta treści miała być głęboka ale wyszła nieco płytka. Taki romans, och ach oczy, wszyscy piękni i przystojni... Można poprzewracać oczami :))

Tylko zakończenie było zaskakujące. Reszta treści miała być głęboka ale wyszła nieco płytka. Taki romans, och ach oczy, wszyscy piękni i przystojni... Można poprzewracać oczami :))

Nie wiem co powiedzieć. Właśnie skończyłam czytać i po prostu nie wiem co powiedzieć.
To będzie zdecydowanie książka, która trafi na półkę "moje ulubione". Choć właśnie jest mi raczej smutno.

Polecam!

Nie wiem co powiedzieć. Właśnie skończyłam czytać i po prostu nie wiem co powiedzieć.
To będzie zdecydowanie książka, która trafi na półkę "moje ulubione". Choć właśnie jest mi raczej smutno.

Polecam!

Warto poznać ta historię...

Warto poznać ta historię...

Niesamowita, ciepła, wzruszająca, otulająca niczym cienki kocyk podczas wczesnej jesieni, kiedy złote promienie słońca nadal przedostają się przez zasłony. Dawno nie czytałam tak dobrego romansu. Trzy historie przeplatają się ze sobą, wszystkie tak samo wyjątkowe i wspaniałe. Uczta dla oczu!

Niesamowita, ciepła, wzruszająca, otulająca niczym cienki kocyk podczas wczesnej jesieni, kiedy złote promienie słońca nadal przedostają się przez zasłony. Dawno nie czytałam tak dobrego romansu. Trzy historie przeplatają się ze sobą, wszystkie tak samo wyjątkowe i wspaniałe. Uczta dla oczu!